Wyobraźcie sobie sytuację, w której po pomyśle na założenie własnej działalności gospodarczej, przechodzicie do jego realizacji. Rejestracja działalności gospodarczej, zgłoszenie do ZUS i zgłoszenie płatnika podatku VAT, drukiem VAT-7R, dokonacie przy pomocy internetu, wystarczy mieć tylko konto w banku.
Rozpoczynamy naszą przygodę jako przedsiębiorca, płatnik VAT. Otrzymujemy zamówienie, wystawiamy naszą pierwszą fakturę, wysyłamy towar, oczekujemy na zapłatę i okazuje się, że odbiorca odmawia nam przyjęcia faktury, ponieważ nie jesteśmy jeszcze czynnym płatnikiem podatku VAT, nie znalazł naszego NIP'u w bazie płatników, ponieważ US potrzebuje na wpisanie nas do niego 2-3 miesiące.
Moglibyśmy wysłać nabywcy towaru, potwierdzoną przez US kopię druku VAT-7R, ale rejestrowaliśmy się przez internet 
Miało być szybko, jest szybko, ale działalności gospodarczej nie damy rady prowadzić, ponieważ nikt, kto prowadzi ją rzetelnie, nic od firmy słupa nie kupi, nie będzie mu się chciało tłumaczyć w swoim US z błędu w pliku JPK, a taki się pojawi, ponieważ system wyszukuje krzyżowo faktury powiązane z NIP, a naszego tam nie ma...Prawo do odliczenia VAT naliczonego w fakturze wystawionej przez podmiot niezarejestrowany do VAT, przysługuje gdy na fakturze zostały ujęte dane niezbędne do ustalenia tożsamości osoby wystawiającej faktury, a nie przysługuje w przypadku udowodnienia, że transakcja wiąże się z przestępstwem podatkowym na etapie transakcji lub na wcześniejszym etapie obrotu, tylko jak to zrobić?
Teoretycznie po interpelacji poselskiej, w piśmie z dnia 18 października 2017, nr DPP8.054.10.2017.WCX wskazano, że brak zarejestrowania dostawcy towaru lub usługodawcy jako podatnika VAT czynnego w związku z realizacją procesu rejestracji, nie pozbawia nabywcy towaru lub usługi prawa do odliczenia podatku naliczonego.
Pytanie czy podatnik będzie chciał kupować od takiego "płatnika VAT"